Walka o pomnik w Petersburgu
W ciągu roku w Rosji zniszczono ponad 20 polskich miejsc pamięci. W Petersburgu trwa walka o zdemontowany pomnik ofiar NKWD.
Do zniszczenia polskich pomników i tabliczek pamiątkowych doszło już m.in. w: Tomsku, Jakucku, Władimirze, Twerze i Rudniku.
– W ciągu ostatniego roku w Rosji zniszczono ponad 20 polskich pomników – mówi „Rzeczpospolitej” Irina Flige, szefowa petersburskiego Memoriału. Od miesięcy walczy o przywrócenie usuniętego z cmentarza w Lewaszowie (koło Petersburga) pomnika polskich ofiar represji stalinowskich w latach 1937–1938. W dniu Wszystkich Świętych zebrały się tam organizacje polonijne, ale mszę zakłócili prokremlowscy aktywiści.
– Zaczepiali i mówili, że Polska niszczy pomniki żołnierzy Armii Czerwonej i że popiera „faszystów na Ukrainie” – relacjonuje „Rz” konsul generalny RP w Petersburgu Grzegorz Ślubowski, który uczestniczył w uroczystościach.