Izrael nie zauważyłby naszych sankcji

Bez zmiany stanowiska Stanów Zjednoczonych nie powstrzyma się tego, co się dzieje – mówi dr Bartosz Bojarczyk z Katedry Międzynarodowych Stosunków Politycznych na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Jakie są prawne możliwości zakończenia tragedii w Palestynie?

Jedynym sprawczym organem międzynarodowym, który mógłby podjąć jakąś decyzję w celu wymuszenia na Izraelu lub na obu stronach konfliktu określonych działań, jest Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niestety, w ostatnim miesiącu kilka prób przegłosowania rezolucji mających na celu wstrzymanie działań zbrojnych zakończyło się fiaskiem. Są odrzucane albo wetowane, albo niedopuszczane do głosowania przez Stany Zjednoczone. Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ stanowi wyraz woli społeczności międzynarodowej. W takiej rezolucji mogą być podjęte określone środki i wykorzystane do zmuszenia stron do zaprzestania działań zbrojnych.

Razi fakt, że Rosja – mimo prowadzonej wojny w Ukrainie – objęła w kwietniu 2023 r. przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Czy zatem ONZ na pewno jest zainteresowane rozwiązaniem konfliktu między Izraelem a Palestyną?

Jest zainteresowane, ale ze względu na strukturę oraz mechanizm podejmowania decyzji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nie może zacząć działać. Gdy jeden ze stałych członków ONZ jest przeciwko danej decyzji, to ona nie zapadnie. Dzieje się tak nie tylko w stosunku do Izraela, ale także w stosunku do Rosji. Rada Bezpieczeństwa nie jest w stanie nałożyć na Rosję żadnych sankcji ONZ chociaż Rosja blokuje decyzje w Radzie Bezpieczeństwa. W...