Dzieci wojny
To Palestyńczycy z Hamasu rozniecili ten konflikt, przedzierając się do Izraela, zabijając i biorąc zakładników. Przeciwko komu więc należałoby protestować, kogo nazywać zbrodniarzem?
Przeminął tygodniowy rozejm, znów izraelskie bomby burzą to, co ocalało z nieszczęsnej Gazy, znów setkami giną niewinni cywile, bo w walkach toczonych w stłoczonym mieście to oni, a nie żołnierze, pierwsi stają się ofiarami. Jak się nie oburzać?
Znów jak świat długi i szeroki ruszą protesty: niech żyje wolna Palestyna, precz z żydowskim okrucieństwem! Ale przecież to Palestyńczycy z Hamasu rozpoczęli tę fazę konfliktu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta