Skorzystać może kadra
Drugi sezon Jeremy’ego Sochana w NBA upływa pod znakiem wzlotów i upadków, bo Polak pierwszy raz w życiu występuje jako rozgrywający.
Po udanym debiutanckim sezonie w NBA Jeremy Sochan został rzucony na głęboką wodę. Wszystko za sprawą Gregga Popovicha. Trener San Antonio Spurs postanowił, że będzie eksperymentował z wystawianiem 20-latka w roli rozgrywającego. Sochan to nominalny skrzydłowy, który nigdy wcześniej na tej pozycji nie grał. Zdołał jednak pokazać niezłe możliwości kreowania gry w trakcie debiutanckiego roku, a Popovich zdecydował się z tego skorzystać.
Szkoleniowiec teksańskiej drużyny uznał, że powierzy Sochanowi rolę podstawowego rozgrywającego, gdyż w ten sposób będzie w stanie posłać na parkiet bardziej wszechstronne ustawienia. NBA od lat idzie w kierunku, w którym nominalne pozycje przestają mieć znaczenie. Dużo bardziej liczy się dziś właśnie wszechstronność. I w to idealnie wpisuje się reprezentant Polski, a zwiększenie jego obowiązków o kolejny aspekt ma dodatkowo pomóc zarówno jemu, jak i całej drużynie w perspektywie długofalowej.
Za wzór dla Sochana stawiany jest Draymond Green,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta