Skok po sędziowską nominację. Kto na spalonym
Nieskazitelność charakteru przejawia się w unikaniu awansu skażonego polityką.
Krzątając się w sobotę w kuchni, jednym okiem łypałem na transmisję rozgrywanych w Glasgow halowych mistrzostw świata w lekkiej atletyce. Podczas przedpołudniowej sesji eliminacyjnej komentatorzy rozpoczęli dyskusję o zapowiadanej innowacji w skoku w dal. Być może seria eliminacji nie była pasjonująca, dlatego postanowili rozgrzać kibiców zapowiedzią zmian w jednej z lekkoatletycznych rywalizacji.
Władze światowej lekkoatletyki planują usunąć belkę z rozbiegu i zastąpić ją wydłużoną „strefą odbicia”. Dzięki temu każdy skok ma być ważny (zmierzony) i nie będzie spalonych prób. Piękny pomysł, udoskonalenie i dodanie dramaturgii rywalizacji. Kibice „królowej sportu” powinni być wniebowzięci.
Powinni, bo ich chyba nikt o zdanie nie zapytał. Odezwali się jednak sportowcy, którzy, delikatnie mówiąc, nie są zadowoleni. Militiadis Tentoglu, etatowy zwycięzca, mistrz świata i złoty medalista olimpijski,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta