Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityczna dywersja z bronią w ręku

13 marca 2024 | Świat | Andrzej Łomanowski
autor zdjęcia: Andrzej Bogacz
źródło: Rzeczpospolita

Niespodziewany atak oddziałów rosyjskich ochotników na Rosję wywołał zdenerwowanie na Kremlu. Celny cios zadali na dwa dni przed oficjalnym rozpoczęciem wyborów prezydenckich.

W czterech miejscach na granicy rosyjsko-ukraińskiej wybuchły walki. Ich natężenie i sama skuteczność ataku nie jest znana. Tak, jak niewiadomą pozostaje liczebność atakujących i ich zdolności bojowe. Można przypuszczać, że gdyby znaleźli się na froncie, gdzie walki mają takie natężenie, jak w okolicach Awdijiwki czy Bachmutu, mogliby nie dać sobie rady.

Ale zaatakowali z dala od obecnej linii frontu, najprawdopodobniej celując w takie miejsca, gdzie armia Kremla nie zdążyła jeszcze zbudować pasów umocnień nadgranicznych. Miejsce gra na ich korzyść.

Mimo wszystko zagrożenie czysto wojskowe z ich strony nie jest duże. Wątpliwe, by byli w stanie opanować większe miasta, jak np. Biełgorod, nie mówiąc już o półmilionowym i dość odległym od granicy Kursku.

Ale też nie zagrożenie wojskowe z ich strony...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12822

Wydanie: 12822

Spis treści
Zamów abonament