Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

orzecznictwo

17 lipca 2024 | Sądy i Prokuratura | Arkadiusz Turczyn

Ochrona zdrowia jawi się jako wysoko usytuowana wartość konstytucyjna. Ustrojodawca ujął ją w Konstytucji RP w art. 31 ust. 3 poświęconym dopuszczalnym ograniczeniom w z korzystaniu z konstytucyjnych wolności i praw, w art. 53 ust. 5 w odniesieniu do ograniczenia wolności uzewnętrzniania religii, w art. 68 regulującym ochronę zdrowia w zakresie ścisłym (ochrony zdrowia od strony medycznej i środowiskowej; choć nie jest to takie jednoznaczne), w art. 76 co do ochrony konsumentów, użytkowników i najemców przed działaniami zagrażającymi m.in. ich zdrowiu.

Ochrona zdrowia jest zatem wartością konstytucyjną szerszą niż tylko opieka zdrowotna. Obywatele upatrują jej – i nie ma w tym nic dziwnego – w wielu aspektach życia społecznego, a okazuje się, że mimo regulacji konstytucyjnych mamy do czynienia z jednej strony z legislacyjnym niedosytem (zwłaszcza w zakresie dotkliwości i zakresu sankcji), a z drugiej – zaznaczając, że niekiedy – z nieskutecznością ochrony zdrowia pokrzywdzonych przed zachowaniami innych osób, które uznają, że im po prostu tak wolno, i nie liczą się z konsekwencjami.

W przestrzeni publicznej zadawane są wówczas pytania i prezentowane odpowiedzi, które można przedstawić w poniższy absurdalny, za to jaskrawy sposób. Czy kierowca pojazdu mechanicznego, który ze skutkiem śmiertelnym wjechał w dziecko, zabił je? Nie, gdyż jedynie spowodował wypadek...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12926

Wydanie: 12926

Spis treści

Reklama

Zamów abonament