Podminowana armia
Oficerowie ze znanych oddziałów i wolontariusze coraz częściej domagają się odwołania niektórych dowódców. W ukraińskim wojsku narasta kryzys.
„W ostatnim czasie z trwogą obserwujemy masowe znikanie naszych krewnych w rejonie Pokrowska. (…) My nie wiemy, czy są w niewoli, czy są poranienie, a może zginęli. Dowództwo w ogóle nie wyjaśnia tej sytuacji” – napisała w sieci społecznościowej grupa krewnych żołnierzy ukraińskiej 59 Brygady, broniącej jednego z najbardziej atakowanych odcinków frontu.
„Mamy wrażenie, że (żołnierzy) wysyłają na wykonanie zadań jakby z biletem w jedną stronę. (…) Większość z nich była chora albo nie miała wystarczającego doświadczenia. Bo przecież tydzień–dwa szkolenia nie daje odpowiedniej wiedzy i nawyków” – opisywali sytuację...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta