Izolacjonista u boku Trumpa
Senator J.D. Vance, republikański kandydat na wiceprezydenta, jest niechętny międzynarodowemu zaangażowaniu USA, krytykował też obecny polski rząd.
Donald Trump oficjalnie został kandydatem Partii Republikańskiej w tegorocznych wyborach prezydenckich. To trzecia nominacja republikańska w niedługiej historii politycznej Trumpa. Nie była niespodzianką, bo w prawyborach zapewnił sobie prawie dwa razy tyle delegatów, niż jest to wymagane. Ogłoszenie nominacji było więc formalnością podczas pierwszego dnia Krajowej Konwencji Partii Republikańskiej, która w poniedziałek rozpoczęła się w Milwaukee.
O wiele więcej emocji wzbudziło ogłoszenie kandydata na wiceprezydenta. „Po długich namysłach i biorąc pod uwagę ogromne talenty innych (kandydatów – red.), zdecydowałem, że osobą najbardziej nadającą się do objęcia stanowiska wiceprezydenta jest sen. J.D. Vance” – napisał Trump w oświadczeniu.
– J.D. jest żywym przykładem american dream. Miał bardzo skromne początki, ale mimo że życie zabrało go w miejsca, o których nawet nie marzył, nigdy nie zapomniał, skąd pochodzi – powiedział gubernator Ohio Jon Husted, przedstawiając Vance’a podczas konwencji.
Długa droga do władzy
39-letni Vance nie ma dużego doświadczenia w polityce. W Senacie zasiada dopiero od 2023 r. Wcześniej zasłynął z publikacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta