Lato 2024, czyli sezon więdnięcia prognoz
Dane napływające z gospodarki, także unijnej, nieco rozczarowują ekonomistów. Zwracają uwagę na mizerny wzrost, słabszą konsumpcję i obniżają oczekiwania.
W czasie Europejskiego Kongresu Finansowego na początku czerwca zaprezentowano wyniki ankiety przeprowadzonej wśród przeszło 40 ekonomistów, którzy przedstawili swoje prognozy dotyczące m.in. najważniejszych wskaźników makroekonomicznych. Konsens, czyli średnia oczekiwań dotyczących tempa wzrostu PKB, to 3,2 proc. r./r. w tym roku. Średnia na przyszły rok to 3,8 proc. r./r.
Czas rewizji prognoz
Napływające w drugiej połowie czerwca i w lipcu dane z gospodarki nieco jednak rozczarowały ekonomistów. – Problemem, który już widzimy, jest to, że wzrost gospodarczy w pierwszym półroczu tego roku jest niemrawy. Jest niższy od prognoz – mówi w wywiadzie dla dzisiejszych „Prognoz gospodarczych »Rzeczpospolitej«” Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu (czytaj na stronie E2). I zauważa, że w związku z tym ruszyła fala obniżania prognoz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta