Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Skutki braku wyroczni

16 października 2024 | Rzecz o prawie | Jakub Sewerynik

Koniec epoki autorytetów oznacza koniec chodzenia na skróty. Już nie można poprzestawać na przytaczaniu obcych opinii i twierdzeniach, że jeśli ktoś uważa inaczej, to sam zalicza się do grona głupców.

„Na wargach rozumnego jest mądrość, a kij – na grzbiecie tego, komu jej brak” (Prz 10,13), czyli o autorytetach

Jakże często można usłyszeć utyskiwanie: „Nie ma już dziś niekwestionowanych autorytetów”. A przecież to bardzo dobrze! Epoka autorytetów odeszła w cień. W szaty autorytetów przebierają się eksperci, publicyści, celebryci czy niektórzy duchowni, jednak odpowiednie uznanie i wpływ uzyskują jedynie w swojej medialnej „bańce”. Ich słowa dla pozostałej części społeczeństwa znaczą tyle co zeszłoroczny śnieg. Konfrontowanie się z osobami spoza swojej bańki jest zbyteczne – w końcu inni nie zasługują na uwagę. Co jakiś czas jednak zdarza się incydent, który nie mieści się w schemacie. Oto dziennikarz sprzyjający rządowi wygłasza komentarz dla władzy nieprzychylny. Ekspert władzę krytykujący chwali działania rządu. Publicysta katolicki krytykuje słowa papieża albo duchowny sprzeciwia się stanowisku episkopatu... W obliczu takiej sytuacji pozostaje tylko włączyć stare, dobre myślenie.

Szczególne uznanie

Dla porządku ustalmy, co rozumiemy przez autorytet. Na potrzeby tego felietonu przyjmijmy wąską definicję: autorytetem jest osoba, która cieszy się szczególnym uznaniem i zaufaniem społecznym. Pozostawmy na boku autorytet rodziców, dziadków czy żony. Chodzi o indywidualności,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13003

Wydanie: 13003

Spis treści

Zamów abonament