Małe sklepy giną, bo nie stać ich na promocje
Z różnego typu okazji cenowych podczas zakupów żywności korzysta aż 93,5 proc. klientów. Najwięcej promocji oferują duże sklepy, dlatego niezależni handlowcy mają coraz większe problemy.
Aż 29,7 proc. Polaków deklaruje, że 20–40 proc. swoich zakupów żywnościowych realizuje w promocjach, dla co piątego to nawet do 60 proc. – wynika z badania UCE Research i Grupy Blix, które „Rzeczpospolita” poznała pierwsza. Wyniki są nieco wyższe w porównaniu z sierpniową edycją badania, a eksperci zgodnie przewidują, że znaczenie promocji jeszcze będzie rosło.
Promocja podstawą zakupów
– Znaczenie promocji dla sklepów spożywczych rośnie z kilku powodów. Po pierwsze, rywalizacja między sieciami handlowymi, szczególnie dyskontami, jest coraz bardziej intensywna, a wojna cenowa zmusza sklepy do regularnego oferowania atrakcyjnych promocji, aby przyciągnąć konsumentów – mówi Marcin Lenkiewicz, wiceprezes Grupy Blix. – Rosnąca presja inflacyjna sprawia, że konsumenci są jeszcze bardziej wrażliwi na ceny, co powoduje, że sklepy muszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta