Kiełbasiany proces
Sąd apelacyjny na północy Włoch ponownie zajmie się trwającym od 20 lat sporem sąsiedzkim o możliwość używania grilla ogrodowego.
Sprawa ma początek w 2004 r., kiedy do sądu w Vicenzy wpłynął pozew od rodziny wnoszącej o zakazanie sąsiadom rozpalania ogrodowego grilla stojącego niemal na granicy dwóch posesji i o usunięcie konstrukcji. Przyczyną ma być uciążliwy dym i zapach. Po trzech latach postępowania sąd odrzucił żądanie rozebrania grilla.
Rodzina powodów odwołała się, jednak znów przegrała sprawę. Powodowie nie dali za wygraną i sprawa trafiła na wokandę Sądu Najwyższego, który w ostatnich dniach uchylił postanowienie sądu apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozstrzygnięcia. Spór w sądzie skupia się na charakterze trwałej budowli grilla i pytaniu, czy można nakazać jej rozbiórkę, jeśli tworzy stałą nieruchomość.