Nie sprowadzajmy AI do danych osobowych
Czasy się zmieniają, a prawnicy specjalizujący się w ochronie danych osobowych nadal twierdzą, że to Urząd Ochrony Danych Osobowych powinien kontrolować dane i sztuczną inteligencję.
Mam zagadkę. Argumenty o konieczności poddania rynku sztucznej inteligencji nadzorowi ze strony organu powołanego do ochrony danych osobowych podnoszą prawnicy zajmujący się:
a) własnością intelektualną
b) cyberbezpieczeństwem
c) ochroną danych osobowych
d) odpowiedzialnym tworzeniem i wykorzystaniem AI?
Trafnie odgadliście, że za każdym razem – a dyskusja trwa już co najmniej trzy lata – są to prawnicy specjalizujący się w ochronie danych osobowych właśnie, którzy niedawno poczuli przemożną potrzebę wzbogacenia swojego portfolio wsparciem prawnym obszaru sztucznej inteligencji. Sam kiedyś byłem takim prawnikiem.
Przyznajmy, proponowana w projekcie ustawy o systemach sztucznej inteligencji nazwa organu – Komisja Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji – nie jest fortunna. Myślę, że ostatecznie się nie ostanie i zostanie zmieniona na coś bardziej ogólnego, na przykład Komisję Nadzoru Sztucznej Inteligencji. Intencje są jasne – chodzi o nacisk na rozwój tej technologii i bezpieczeństwo szeroko rozumianych odbiorców.
Nadzór nadzorowi nierówny. Można bowiem „nadzorować i karać”, a można nadawać ramy prawne działaniu i kierować wytyczne,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta