Kreml traci ziemię
Kolejne nieruchomości położone w Finlandii, z których korzystali rosyjscy dyplomaci, zostały zajęte przez organ egzekucyjny. To efekt zabezpieczeń na rzecz ukraińskiego Naftogazu.
Mowa o działkach na Wyspach Alandzkich, które trafiły w ręce ZSRR po drugiej wojnie światowej oraz o budynku w Helsinkach, w którym znajdują się biura i siłownia. Egzekucją objęto też opuszczoną kamienicę w centrum fińskiej stolicy, powszechnie znaną jako „miejscówka KGB”. Zajęto także kilkunastohektarową działkę położoną w pobliżu fińskiego garnizonu wojskowego i poligonu na półwyspie Upinniemi.
Egzekucje te są związane z roszczeniami odszkodowawczym ukraińskiego koncernu naftowego. Naftogaz był bowiem właścicielem instalacji i zapasów surowców na zaanektowanym przez Rosję Krymie. Decyzją sądu arbitrażowego w Hadze rosyjskie władze mają zapłacić spółce ponad 5 mld euro odszkodowania. Rosja nie wykonuje jednak tego rozstrzygnięcia, stąd dokonywane zabezpieczenia. Łączna wartość rosyjskiego majątku w Finlandii, który mógłby zostać zajęty, to ponad 4 mld dolarów.