Doradca rzuca premiera
Franciszek Bielowicki, którego ojciec hojnie wspierał PO, równie zaskakująco zakończył, jak i zaczął karierę na stanowisku doradcy szefa rządu.
W gabinecie politycznym premiera Donalda Tuska pracują obecnie tylko trzy osoby. To szef gabinetu Paweł Graś oraz dwaj główni doradcy: Wojciech Duda i Grzegorz Fortuna, zajmujący się polityką historyczną. Wszyscy są w podobnym wieku co Tusk i współpracują z nim od lat. Z wykazu zniknęło nazwisko zaledwie 23-letniego Franciszka Bielowickiego, którego zatrudnienie na stanowisku doradcy wywołało burzę.
O jego posadzie poinformowała pod koniec września „Rzeczpospolita”. Napisaliśmy, że Bielowicki doradza Tuskowi od 15 lipca, co może zaskakiwać, biorąc pod uwagę wiek i doświadczenie, zdecydowanie odróżniające go od pozostałych członków gabinetu. A opozycja pytała, jaki wpływ na zatrudnienie miał ojciec Grzegorz Bielowicki.
Etat dzięki tacie?
Ten ostatni jest założycielem funduszu Tar Heel Capital, specjalizującego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta