Nurt skręca w prawo
Pierwszy raz od 25 lat Parlament Europejski nie odrzucił żadnego z kandydatów na komisarzy. Nie jest to oznaka zgody między partiami.
Nowa Komisja Europejska rozpocznie pięcioletnią kadencję bez opóźnień, już 1 grudnia. Po raz pierwszy od 1999 roku europarlament, który musi przesłuchać wszystkich kandydatów na komisarzy, nie zakwestionował żadnego z nich.
Zaplanowane na 27 listopada w Strasburgu głosowanie plenarne nad całą KE, w którym wymagane jest poparcie zwykłej większości głosów, jest już raczej formalnością.
Bez zastrzeżeń
Nie było to takie oczywiste. Co prawda tym razem proces przygotowywania kandydatów do przesłuchań był bardzo scentralizowany, profesjonalny i nad wszystkim czuwało otoczenie przewodniczącej KE, ale i tak w niektórych przypadkach, choćby szwedzkiej kandydatki na komisarza ds. środowiska Jessiki Roswall, można było mieć zastrzeżenia co do kompetencji aspirujących. Nie było raczej wyraźnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta