Żadnych granic dla AfD
„Pozdrowienia z Sejmu” – napisał niemiecki polityk zaledwie w miesiąc po tym, gdy dla jego partii miały zamknąć się drzwi przy Wiejskiej.
W poniedziałek i wtorek odbyła się w Sejmie impreza międzynarodowa o skomplikowanej nazwie: Konferencja Międzyparlamentarna ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa oraz Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. Z tej okazji salę posiedzeń przystrojono w specyficzny sposób: za blatem, przy którym siedzi zazwyczaj marszałek, wystawiono flagi krajów członkowskich UE. I na tym tle sfotografował się jeden z uczestników konferencji, niemiecki polityk polskiego pochodzenia Tomasz Froelich. „Serdeczne pozdrowienia” – napisał w intrenecie.
Problem w tym, że nie powinno go tam być. Froelich jest eurodeputowanym Alternatywy dla Niemiec (AfD), a przed tą partią z hukiem drzwi do Sejmu zamknął marszałek Szymon Hołownia z Polski 2050.
Zakaz dla AfD
Głośna wypowiedź padła w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
