Bogactwo zielonych pomysłów
Przykład koncernu Energa dobitnie pokazuje, jak szerokie i wielopłaszczyznowe oddziaływanie na otoczenie ma silna firma energetyczna. I jak może dzięki temu zmieniać owo otoczenie na lepsze.
W globalnej kampanii o zahamowanie zmian klimatycznych energetyka przez wiele lat była, nomen omen, czarnym charakterem – jako ten sektor, który odpowiada za największą pulę emisji gazów cieplarnianych. Dlatego transformacja energetyczna to dziś najważniejsze pole walki o klimat Ziemi. Doskonale widać to było choćby podczas ubiegłorocznego szczytu klimatycznego ONZ w Baku COP29: uczestnicy zobowiązali się potroić do 2030 r. produkcję energii ze źródeł odnawialnych. W skali całego globu ma to kosztować 31,5 bln dol.
Dla firm, które zwlekały z wprowadzeniem koniecznych zmian może to być niemałe wyzwanie. Ale Energa do nich nie należy: tu transformacja energetyczna zaczęła się już wiele lat temu i dziś koncern może stanowić swoisty punkt odniesienia dla innych firm energetycznych. Wystarczy spojrzeć na działania podjęte – i te już trwające – w 2024 r.
Zazielenianie prądu
Na pierwszy plan w naturalny sposób wysuwają się tu działania na rzecz przekształcenia wytwarzania energii w zieloną. Moc zainstalowana OZE należących do Energi wzrosła w ubiegłym roku o 43 proc. w stosunku do poprzedniego roku i sięga dziś 890 MW. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że 53 proc. mocy zainstalowanej we wszystkich aktywach wytwórczych grupy (łącznie to 1,68 MW) to źródła odnawialne. To przekroczenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
