Na własną prośbę
Kolejny przypadek nagrań z udziałem polityków dowodzi, że niewyjaśnianie bulwersujących spraw się mści.
Prawicowe media zapowiedziały aferę na scenie politycznej, określając ją jako „Sowa 2”, czyli opublikowanie prywatnych rozmów obecnie rządzących polityków. Dla przypomnienia: nawiązuje to do afery sprzed jedenastu lat, kiedy ujawniono nagrania rozmów przeprowadzanych w restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Afera ta miała dwa wymiary: obyczajowy dotyczący treści rozmów prowadzonych przez elity polityczne i biznesowe, i drugi – dotyczący kwestii bezpieczeństwa, pokazujący, jak łatwo można inwigilować osoby na tak wysokich stanowiskach.
Mówiło się wtedy o ingerencji obcego wywiadu i zorganizowanym działaniu mającym doprowadzić do kryzysu władzy. Na spekulacjach się skończyło, bo mimo społecznego przekonania, że działania te miały charakter zorganizowany, za nielegalne podsłuchy pociągnięto do odpowiedzialności jedynie – jako organizatora – Marka Falentę i kelnerów zatrudnionych w restauracji. Nikt tak naprawdę nie uwierzył wtedy, że sprawa została całkowicie wyjaśniona, i opowieści o jeszcze nieujawnionych taśmach krążyły w przestrzeni medialnej przez wiele lat. Takie pozostawianie niezakończonych spraw mści się i było do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)