Arlen wszedł na giełdę z krótką listą zakupów
Na warszawskiej giełdzie zadebiutowała druga w tym roku firma. Jej założyciel planuje szybkie przejęcie na hiszpańskim rynku. A co czeka inwestorów?
We wtorek na Giełdzie Papierów Wartościowych zadebiutowały akcje warszawskiej grupy Arlen, produkującej materiały specjalistyczne i odzież ochronną oraz plecaki dla służb mundurowych. W pierwszej transakcji na otwarciu sesji akcja debiutanta została wyceniona na 38,5 zł, o 10 proc. wyżej, niż inwestorzy płacili w pierwotnej ofercie publicznej (ang. initial public offering, IPO), kupując papiery od Andrzeja Tabaczyńskiego.
Arlen zaczyna przejmować
Cena, po której Andrzej Tabaczyński, założyciel i prezes Arlenu, sprzedał akcje inwestorom (za w sumie 271 mln zł), została ustalona ostatecznie na 35 zł. To o ponad 7 proc. mniej niż cena maksymalna (38 zł). – Nigdzie się nie wybieram i będę dbał o państwa pieniądze – obiecał inwestorom ze sceny w sali notowań GPW Andrzej Tabaczyński....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)