Dron Legion tylko dla uczniów
Resort obrony zakłada, że obsługi bezzałogowców nauczą się uczniowie wybranych klas mundurowych. Na razie nie ma mowy o zaciągu pasjonatów, czyli cywilnych pilotów dronów.
W maju wicepremier Władysław Kosiniak–Kamysz zapowiedział stworzenie Dron Legionu – organizacji na wzór Cyber Legionu, który łowi cywilnych specjalistów z zakresu IT oraz kryptologii, którzy mogą wesprzeć armię np. w czasie zmasowanego ataku na infrastrukturę telekomunikacyjną. Armia podaje, że ma już ponad tysiąc cyberlegionistów.
– Stworzymy coś na wzór Cyber Legionu. Ludzie chętni nie do służby w wojsku, ale do pomocy i obrony ojczyzny. Dron Legion będzie strukturą, gdzie osoby chętne będą mogły się zgłosić i wspierać żołnierzy. Dzielić się swoim doświadczeniem, ale też uczyć się i tworzyć taką grupę wsparcia, być może gotową do użycia w momencie największego zagrożenia – mówił Kosiniak–Kamysz.
Dla kogo szkolenia?
Wypowiedź została przyjęta jako kolejna zapowiedź dronizacji Sił Zbrojnych, o czym mówił gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP. Nowość polegałaby na tym, że wojsko działałoby we współpracy z cywilami. Portal „Świat dronów” komentując tę zapowiedź przypomniał, że liczba zarejestrowanych operatorów systemów BSP w Polsce „sięga już 350 tys. podmiotów” i byłoby dziwne, gdyby nie wykorzystano „takiego potencjału”.
Dzisiaj wiadomo, że trochę te oczekiwania się rozjechały. Ponad dwa tygodnie zajęło resortowi obrony przygotowanie odpowiedzi na nasze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
