Jak wypalenie zawodowe dopada polskie prawniczki
Czy środowisko będzie gotowe na zmianę, zanim koszty wypalenia okażą się zbyt wysokie dla prawników i prawniczek w Polsce?
Polska prawniczka – ambitna, zaangażowana, gotowa podejmować coraz to nowe wyzwania intelektualne i zawodowe, próbująca łączyć odpowiedzialność zawodową z obowiązkami rodzinnymi.
Taki obraz wyłania się z przeprowadzonego przeze mnie i Fundację „Tutaj Przyszłość” w lutym i maju 2025 r. badania dobrostanu i motywacji prawniczek w Polsce. Wzięło w nim udział ponad 200 kobiet wykonujących ten zawód. Najliczniejszą grupą były te w wieku 31–40 lat mieszkające w dużych miastach. Wśród nich znalazły się m.in. radczynie prawne (33 proc.) i adwokatki (26 proc.), a także aplikantki (8,2 proc.), notariuszki (3,9 proc.), doradczynie podatkowe (3,9 proc.), sędzie (3,9 proc.) czy komorniczki (4,8 proc.).
Prawie 37 proc. badanych pracuje w kancelariach prawnych, 34 proc. prowadzi własną działalność gospodarczą, a 13 proc. pracuje jako in-house.
Jeśli chodzi o życie prywatne, to większość z nich jest w stałych związkach (72 proc.), a niemal połowa wychowuje dzieci. Ich dochody plasują się najczęściej pomiędzy 5 tys. a 15 tys. zł netto miesięcznie. Taka sytuacja finansowa wielu z nich daje poczucie stabilności, ale w zestawieniu z ogromnym obciążeniem psychicznym i odpowiedzialnością często nie jest dla nich satysfakcjonująca.
Choć cechy polskiej prawniczki to przede wszystkim profesjonalizm, odpowiedzialność i determinacja, badanie ujawniło również, że znaczna ich część tkwi w paradoksie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)