Gubernator Illinois chudnie. To zły znak dla Donalda Trumpa
Podczas gdy demokraci wciąż poszukują silnego lidera, gubernator Illinois J.B. Pritzker wykorzystuje walkę z Białym Domem w jego stanie, by zademonstrować swe zdolności przywódcze.
Gdy prezydent USA Donald Trump postanowił wysłać Gwardię Narodową do Chicago, gubernator stanu Illinois nazwał to „niekonstytucyjną inwazją dokonywaną przez rząd federalny” i poinstruował swojego prokuratora generalnego, by sądownie uniemożliwił wkroczenie gwardzistów do miasta. Wcześniej ostro oponował przeciwko nalotom na służby imigracyjne w Illinois, które jest przyjazne obcokrajowcom.
Pritzker obrał drogę zdecydowanego oporu i stara się wykorzystać to, że Trump skierował wojska nie tylko do Chicago, lecz także do Portland w Oregonie i Memphis w Tennessee. Gubernator chce w ten sposób zademonstrować przywództwo i polityczną zręczność w momencie, gdy Partia Demokratyczna cierpi na brak lidera.
– Działa jak przywódca. Wygląda na kogoś, kto stara się w odpowiedzialny sposób poradzić sobie z bardzo niebezpieczną sytuacją – powiedział kongresman Raja Krishnamoorthy, demokrata z Illinois, który kandyduje do Senatu przeciwko rywalowi popieranemu przez Pritzkera.
Gubernator stara się też w całym kraju pobudzić opór wobec Trumpa. – To właśnie teraz ludzie powinni się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)