Rośnie sprzeciw wobec nowelizacji
Zapowiedź kolejnych ograniczeń na rynku nikotynowym uruchomiła lawinę reakcji ze strony lekarzy i branży rolniczej. W tle narasta polityczne napięcie wokół sensowności całego projektu.
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (UD213), dotyczący kolejnych ograniczeń w obrocie wyrobami nikotynowymi, ponownie otworzył spór o to, jak państwo powinno kształtować politykę zdrowotną w obszarze palenia. Choć ustawa zakłada mocne cięcia – w tym zakaz sprzedaży jednorazowych papierosów elektronicznych i aromatyzowanych saszetek nikotynowych – autorzy protestów przekonują, że rząd proceduje ją w pośpiechu, bez uporządkowanej strategii, ignorując głosy ekspertów oraz branż, które bezpośrednio odczują skutki zmian. Coraz wyraźniej wybrzmiewają zarzuty, że nowe regulacje mają charakter doraźny, a ich skutki dla rynku, finansów publicznych i zdrowia obywateli nie zostały zbadane.
Już w pierwszych dniach po publikacji projektu w Rządowym Centrum Legislacji do Kancelarii Premiera zaczęły spływać protesty. Na biurkach ministrów znalazły się pisma zarówno środowiska medycznego, jak i plantatorów. Lekarze alarmowali o braku spójności polityki zdrowotnej i rosnącym chaosie regulacyjnym, zaś rolnicy ostrzegali przed destabilizacją rynku oraz utratą miejsc pracy w regionach, w których tytoń pozostaje jednym z głównych źródeł utrzymania. Wspólnym mianownikiem tych głosów – choć formułowanym z różnych perspektyw –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
