Czy Gruzja dołączy do grona dyktatur?
Jak kraj, który niegdyś był wzorowo rozwijającą się demokracją na Kaukazie, stacza się do poziomu postradzieckich dyktatur.
Rewolucja róż, gwałtowne zwalczanie przestępczości, rewolucyjne reformy antykorupcyjne, przyspieszona integracja z Unią Europejską i NATO, wojna z Rosją, historyczne przemówienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi, Partnerstwo Wschodnie, Umowa Stowarzyszeniowa z Unią Europejską, ruch bezwizowy i status kandydata do Unii Europejskiej. Wydawać by się mogło, że akcesja Gruzji jest już przesądzona i przynajmniej część postsowieckiego Kaukazu na dobre wejdzie do wolnego europejskiego świata, powodując tym samym tektoniczne zmiany w całym regionie.
Sterujący z tylnego fotela rządzącym od 2012 r. Gruzińskim Marzeniem miliarder Bidzina Iwaniszwili poprowadził Gruzinów zupełnie inną drogą.
Kilka dni temu sąd w Tbilisi skazał jednego z liderów opozycyjnej Koalicji na rzecz zmian, Nikę Melię, na ponad półtora roku więzienia. I to nie koniec. Ma też kilka innych spraw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)