Jesienne przebudzenie premiera
Jeszcze pół roku temu Donald Tusk był chowany do politycznego grobu. Dziś politycy KO są przekonani, że mają realne szanse na drugą kadencję, a w 2026 r. obywatele jeszcze mocniej poczują, że rząd pracuje na ich rzecz.
„Największe osiągnięcie nie polega na tym, by nigdy nie przegrywać, ale na tym, by powstać po porażce” – mówił legendarny amerykański trener, Vince Lombardi. Brzmi to jak wyświechtana mantra, ale zaskakująco dobrze opisuje dziś kondycję koalicji rządzącej. Pasuje też do samego Donalda Tuska, który lubi motywacyjną retorykę.
Nasi rozmówcy z koalicji – zarówno w KO, jak i Lewicy – nie tylko mają przekonanie, że ostatnie miesiące jej posłużyły, ale z optymizmem patrzą w przyszłość. W badaniach CBOS rosną notowania rządu. W koalicji jest spora nadzieja, że trend się utrzyma. Jej pokłady lokowane są w dobrych nastrojach wyborców, które są efektem rządowych programów („Aktywny Rodzic”), a przede wszystkim inwestycji z KPO.
Szok wywołany klęską w wyborach prezydenckich minął. – Donald Tusk ma zdolność do tego, by mobilizować się po porażkach. Tak było w 2005 r. Dało to początek zmianom – mówił „Rzeczpospolitej” jeden z naszych informatorów w czerwcu. Wygląda na to, że premier znów dokonał korekty kursu, ale sprzyjają mu również okoliczności.
Efekt Waldemara Żurka
O tej istotnej politycznie fali optymizmu rozmawiamy z politykami KO. Wśród naszych rozmówców są osoby, które rozumieją sposób myślenia i działania premiera Donalda Tuska. Warto przy tym odnotować, że dobre nastroje utrzymują się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
