Skarby ze złomowiska
ROZMOWA
Ryszard Tymon Tymański, liderzespołów Miłość i Kury
Skarby ze złomowiska
: Wydałeś wtym roku zzespołem Kury płytę zatytułowaną " P. O. L. O. V. I. R. U. S. ", która jest uważana za duże wydarzenie na polskiej scenie alternatywnej. To zdecydowanie rockowy album, a przecież jesteś liderem jassowej formacji Miłość.
RYSZARD TYMON TYMAńSKI:Grałem jazz idoszedłem do wniosku, że jest to dobry warsztat dla muzyka, ale słucha go mało ludzi. Drażniło mnie, że jazzowi nie towarzyszą żadne treści literackie. To duży problem dla mnie, bo jestem osobą wychowaną na tekstach Cohena, Dylana i Lennona. Nawet liderowanie zespołowi jazzowemu nie dawało mi satysfakcji. Właśnie dlatego w 1992 r. powstały Kury, rockowe, mocno psychodeliczne. Zawsze uważałem się za muzyka oproweniencji rockowej. Rock to moja cała młodość, która przypadła na lata 80. Słuchałem wtedy nagrań King Crimson, Pink Floyd, Genesis, Franka Zappy. Nie przestawałem słuchać muzyki o korzeniach rhythm'n'bluesowych -- The Beatles, The Animals, The Rolling Stones.
Krytyka podkreślała wielokrotnie, że "P. O. L. O. V. I. R. U. S" świadczy otwojej fascynacji Frankiem Zappą, konwencją muzycznego kabaretu, pastiszu.
Bardzo szanuję Franka Zappę, ale trzymam się od niego na odległość, bo w zestawieniu znim, z jego dziełem, mógłbym się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta