![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Jak gwóźdź wbity w ścianę
Ja, gwóźdź wbity w ścianę
Janusz Drzewucki
Czytając wiersze Janusza Szubera, mamy piękne złudzenie wędrowania w towarzystwie poety po jego rodzinnej ziemi: po Sanoku i okolicach, po bieszczadzkich szlakach. Z tym, że są to podróże nie tylko w przestrzeni, ale również w czasie. W swoich wierszach Szuber ocala świat, którego już nie ma.
Do takich mniej więcej wniosków mogliśmy dojść po lekturze najobszerniejszego wyboru liryki Szubera z lat 1968-1997, zatytułowanego "O chłopcu mieszającym powidła". W poezji i dzięki poezji Szuber przywoływał do życia raz jeszcze to wszystko, co przeżył i co zapamiętał: dzieciństwo i szkołę, młodzieńcze fascynacje sztuką i nauką, ówczesne dylematy religijne i filozoficzne, które miały go w przyszłości określić jako człowieka i jako twórcę. W utrzymanych nierzadko w poetyce gawędy wierszach Szuber dokonał rekonstrukcji rozpadającego się w mrokach przeszłości świata, w którym żyli obok siebie Polacy, Ukraińcy i Żydzie. Galicja Szubera to przede wszystkim nie tylko świat, który przeminął, ale imponujący konglomerat wielu wyznań i różnych kultur.
Samorodnej i samoistnej liryce Janusza Szubera towarzyszy równie ekscytująca legenda. Poeta urodził się w roku 1948, jest więc rówieśnikiem twórców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
