Między Balcerowiczem a Miczurinem
Niech już będą socjaldemokraci, byle nie przedpotopowi.
Między Balcerowiczem a Miczurinem
RYS. ALICJA KRZĘTOWSKA
JANUSZ A. MAJCHEREK
Zwycięstwo SLD w wyborach parlamentarnych zaczyna się przedstawiać nie tylko jako nieuchronne, ale także niezbędne do zachowania społecznej równowagi. Trzeba mieć nadzieję, że działacze Sojuszu zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką to na nich nakłada.
Jak pokazał opublikowany niedawno raport "Diagnoza 2000" i stale potwierdzają różne badania opinii publicznej, poziom społecznej frustracji i niezadowolenia Polaków osiągnął rozmiary bliskie zbiorowej histerii.
Socjologom i psychologom społecznym można pozostawić analizę rozbieżności między obiektywną sytuacją kraju i jego indywidualnych mieszkańców a jej subiektywną oceną, której Polacy dają wyraz w rozmaitych ankietach i sondażach. Rozmijanie się faktów i wyobrażeń o nich świadczy na pewno o erupcji irracjonalizmu, emocjonalnym rozchwianiu i masowej utracie psychospołecznej równowagi. To zaś stanowi bardzo istotne wydarzenie społeczne o poważnych konsekwencjach, również politycznych. Nastroje oraz ocena własnego położenia dokonywana przez obywateli mają większe znaczenie dla życia politycznego i społecznego niż stan rzeczywisty, ponieważ bardziej wpływają na podejmowane decyzje i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta