Im mniej publiczności, tym mniej spięć
Blokady i zniewagi
Im mniej publiczności, tym mniej spięć
Kolejna, wczorajsza rozprawa w procesie dotyczącym odwołania Andrzeja Leppera od orzeczenia Kolegium ds. Wykroczeń w Słubicach, które uznało go za winnego zorganizowania w styczniu 1999 r. blokady przejścia granicznego, pełna była starć proceduralnych obrońców lidera Samoobrony z Sądem Rejonowym w Warszawie.
Na początku Lepperowi towarzyszyło ok. 50 sympatyków, ale po pierwszej przerwie rozeszli się, po następnej zaś sam Lepper odjechał na kampanię prezydencką. Przerwy te wywołali jego adwokaci, wnosząc dwa razy o wyłączenie sędzi, co sąd, w innym składzie, oddalał. Napięcie sięgnęło zenitu, gdy adwokatka powiedziała wręcz: mam prawo składać taki wniosek nawet dziesięć razy. Zmniejszało się natomiast z ubywaniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta