Okoliczności tragedii
- Wiem, że "Bieszczady" miały popsuty silnik - powiedział "Rz" kapitan Wojciech Zientara z Centralnego Ośrodka Żeglarstwa Polskiego Związku Żeglarskiego w Trzebieży.
Jednostka cumowała w Helgolandzie (wyspa na Morzu Północnym) obok "Kapitana Głowackiego" - flagowej jednostki COŻ w Trzebieży. - Wiem od kolegi, który płynął na "Głowackim", że "Bieszczady" miały popsuty silnik. Mechanik z "Głowackiego" chodził nawet go oglądać. Mieli też zepsuty regulator napięcia, czyli prawdopodobnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta