Wybór premiera przy świecach
Prąd tylko dla szpitali i piekarń
Wybór premiera przy świecach
Nie wyręczy nas trybunał haski - mówi Nebojsza Popov, redaktor naczelny "Republiki"
Serbia wyszła z politycznego mroku, ale tonie w ciemnościach spowodowanych brakiem energii elektrycznej. Przestarzałe elektrownie i elektrociepłownie oraz linie przesyłowe nie są w stanie pokryć rosnącego zapotrzebowania na prąd i ciepło. Pierwszą wiadomością w głównych wydaniach dzienników telewizyjnych i radiowych są zatem relacje z Centrali Dyspozycji Mocy. Mimo woli przypominają się polskie dzienniki z lat osiemdziesiątych.
W niektórych miastach Serbii, jak na przykład w Czaczaku, prądu nie było przez kilka dni. Zdesperowani mieszkańcy wyszli na ulice. - Co robi nowa władza? Za rządów Miloszevicia, nawet podczas agresji NATO i licznych uszkodzeń transformatorów, nie musieliśmy siedzieć wieczorami przy świecach! - krzyczą podczas mityngów. - To był kwiecień, maj i czerwiec, a teraz jest grudzień - odpowiadają energetycy.
Wyłączenia prądu nie omijają Belgradu. Zgasły świąteczne dekoracje. Przed sklepami, na balkonach domów pojawiły się przenośne agregaty prądotwórcze. Śmierdzi spalinami, ale jest widno.
Żeby nie dopuścić do zapaści systemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)