Drogie zdziwienie, tanie zaskoczenie
Drogie zdziwienie, tanie zaskoczenie
DANUTA WALEWSKA
Kilkakrotnie w tym roku przy wydawaniu pieniędzy byłam zaskoczona, zarówno sympatycznie, jak i niemiło. Nie zmienia to mojego przeświadczenia, że oszczędzać warto po to, by później wydawać.
Miło zaskoczyła mnie łatwość wyszukiwania tanich taryf lotniczych w Internecie. Nie jestem specem, nie mam za dużo czasu, więc wystukuję lonelyplanet.com i potem nazwę kraju, do którego chciałabym się przemieścić. Tam znajduję polecanych przez firmę agentów i po raz kolejny dziwię się, że za to samo miejsce w tym samym samolocie można zapłacić drogo i tanio.
Ta metoda sprawdza się przy robieniu skomplikowanych rezerwacji, a nie na przykład Warszawa-Paryż-Warszawa, chociaż i tu warto się pofatygować do agenta. Jeśli będziemy mieli szczęście, któryś ze sprzedawców znajdzie nam wyjątkowo korzystną ofertę. Za bilet na trasę Hongkong-Phuket-Hongkong zapłaciłam o 400 dolarów taniej, niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta