Niejasność przepisów może kosztować budżet nawet siedem miliardów złotych
- KOMENTARZ: Usunąć niedbalstwo Posłowie szczodrzy mimo woli
Czy pracownicy publicznych zakładów opieki zdrowotnej dostaną w tym roku 203 złote podwyżki, czy też, na skutek niedbalstwa autorów ustawy, ich pensje wzrosną o wielokrotność tej sumy, bo będą musiały rosnąć co miesiąc? Kosztowałoby to siedem, a nie, jak zakładał rząd, niewiele ponad miliard złotych.
Ustawę gwarantującą podwyżki wynagrodzeń podpisał w środę prezydent. Jak ustaliliśmy, Ministerstwo Zdrowia już zastanawia się poważnie nad jej nowelizacją.
Ustawa miała w intencji rządu zagwarantować pracownikom publicznych ZOZ, że ich pensje wzrosną w 2001 roku o 203 złote. Podobny wzrost miał nastąpić w 2002 roku. Projekt rządowy nie zawierał żadnych kwot, i tym samym nie stwarzał możliwości dowolnej interpretacji ustawy. Ministrowie zakładali, że podwyżka będzie jednorazowa - jeśli nastąpiłaby w styczniu, przez cały 2001 rok pracownik otrzymywałby taką samą sumę.
Tymczasem ostateczna wersja ustawy może być czytana w zupełnie inny sposób: w myśl tej interpretacji pensja będzie rosnąć co miesiąc o 203 złote.
Wpisanie kwoty 203
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta