Czy tata pójdzie na wojnę?
Czy tata pójdzie na wojnę?
- Jeśli gdzieś do czegoś dojdzie, to oddziały specjalne będą tam pierwsze - twierdzą komandosi ćwiczący w Fort Bragg
FOT. (C) AP
KRZYSZTOF DAREWICZ
Z FORTU BRAGG
To ma być wojna? Przecież prezydent wyraźnie powiedział "we are at war", czyli mamy wojnę. A tu, w największej bazie wojskowej świata, jacyś emeryci grają w golfa? I to jest wojna?
Pułkownik Roger King uśmiecha się z pobłażaniem. - Wiem, że chcielibyście tu zobaczyć jakąś spektakularną kotłowaninę, kolumny czołgów, eskadry samolotów, baterie rakiet i żołnierzy miotających się jak w ukropie. Nic z tego. Ochrona bazy została bardzo wzmocniona. Drogi są zablokowane, wpuszczamy tylko wojskowych. Ale możemy was zabrać na patriotyczną akademię w szkole podstawowej.
- Boże, co ja tutaj robię? - Carl, korespondent "San Francisco Chronicle", opada na krzesło. - Po co oni mnie tu przysłali. I weź teraz napisz coś ciekawego. A mam być tu tydzień. Yvonne ze szwajcarskiego magazynu "Illustree" nie traci rezonu. - Przecież możemy zagrać sobie w golfa.
Czekanie na rozkaz
Klub golfowy Stryker w Fort Bragg....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta