Zgoda na operację humanitarną, nie militarną
Zgoda na operację humanitarną, nie militarną
Podczas gdy Amerykanie i Brytyjczycy starają się zjednać do walki z terroryzmem kraje muzułmańskie, rządzący Afganistanem Talibowie przygotowują się do nieuniknionej - jak się wydaje - wojny.
W piątek władze Uzbekistanu zgodziły się udostępnić Amerykanom bazę lotniczą do operacji humanitarnych i ratunkowych. Do tego kraju wyruszyło blisko tysiąc amerykańskich żołnierzy piechoty.
Według pakistańskiej gazety "The News" duchowy przywódca Talibów, mułła Omar, przygotował plan obrony kraju. Najważniejszym jego założeniem jest pozyskanie obecnych wrogów - mudżahedinów, którzy w latach 1979 - 89 walczyli z wojskami sowieckimi, a potem do połowy lat 90. sprawowali w Afganistanie władzę. Powołując się na źródła afgańskie, dziennik twierdzi, że mudżahedini odpowiedzieli pozytywnie. Talibowie planują także zjednać sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta