Pacyfistyczne złudzenia
Pacyfistyczne złudzenia
MACIEJ ZIĘBA OP
Ocena pacyfizmu musi być krytyczna. Nieład intelektualny i etyczny, utopijna wizja człowieka i polityki czynią z tego ruchu wygodne narzędzie do prowadzenia polityki przez ludzi bez hamulców etycznych.
Powstanie pacyfizmu jest ściśle związane z nowością, jaką w dzieje ludzkości wzniosło nauczanie Jezusa Chrystusa. Był to efekt, po pierwsze, nieznanego w innych społecznościach rozdzielenia porządku politycznego i sakralnego i w konsekwencji odebrania władzy atrybutów boskości, a Boga bardziej należało słuchać niźli ludzi; po drugie, radykalnego poszerzenia zasady miłości bliźniego, aż po czynnie wyrażaną miłość nieprzyjaciół; po trzecie wreszcie, bardzo silnie akcentowanej zasady indywidualnej, osobistej odpowiedzialności za swoje czyny. Nie oznacza to jednak, że pacyfizm cechował całą społeczność chrześcijan pierwszych wieków, jak to niekiedy próbowano sugerować, opisując starożytny Kościół.
Większość chrześcijan pierwszych wieków ani nie potępiała wojny jako takiej, ani nie uznawała żołnierskiej profesji za niegodną, a tym bardziej za przymuszającą do idolatrii, gdyż zarówno wojskową przysięgę, jak i noszone insygnia interpretowano wówczas w sposób świecki. "W czasach apostolskich - pisze J. Dauviller - widziano w tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta