Prawda w oczy
Prawda w oczy
Niektórym ludziom ujawnia się Bóg Groźny, innym Bóg Miłosierdzia. Do arcybiskupa Józefa Życińskiego zdecydowanie bardziej przemawia obraz Boga Miłosierdzia.
Gazety, telewizja i radio karmią nas nieustannie informacjami o aferach, nadużyciach władzy przez ludzi przekupnych, oszustwach itd. Taką jest ze swojej natury wolna prasa na całym świecie. Jednakże stałe proponowanie czytelnikom, telewidzom i radiosłuchaczom tego rodzaju strawy musi na dłuższą metę wywierać wpływ demoralizujący. Wpaja przekonanie, że osiąganie zysków w sposób naruszający prawo i dobre obyczaje jest czymś normalnym i powszechnie przyjętym, a więc trzeba się ze złem pogodzić. Walka z nim pozbawiona jest sensu, bo sądy, prokuratura i organy wymiaru sprawiedliwości nie są w stanie podołać rozmiarom zjawiska. Okazują się bezsilne.
Jak można tego rodzaju efektom przeciwdziałać? Mowy nie ma o ograniczaniu wolności prasy, bo byłoby to "wylewanie dziecka z kąpielą". Media są najskuteczniejszym instrumentem wykrywania przestępstw i odstraszania przestępców. Zły rozgłos jest często karą niemniej dotkliwą niż więzienie. Pod warunkiem oczywiście, że na straży dobrego imienia obywateli oskarżanych publicznie stoi - jak się to dzieje w Ameryce czy w Anglii - prawo, surowo karzące za zniesławienie.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta