Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Upadek Małego

07 czerwca 2003 | Plus Minus | MN
źródło: Nieznane

OPOWIADANIE

Upadek Małego

RYS. FRANCISZEK MAŚLUSZCZAK

MAREK NOWAKOWSKI

Był autorem hymnu dzielnicy. Dowcipny tekst, zgrabny i lekki. Wdzięcznie napisana apoteoza wspólnie przeżytych lat, przywiązania do swoich domów, ulic, placyków, przepojona rzadkim już w tym mieście patriotyzmem lokalnym, pamięcią przeszłości.

Od czasów jeszcze przedwojennych ludzie tutejsi wysoko dzierżyli sztandar swej dzielnicy, zamkniętej, zasiedziałej enklawy, gdzie rodziny pokoleniami trzymały się swego miejsca; fryzjer od lat miał swój zakład, krawiec i szewc też, a pewna knajpka narożna gościła w swym mrocznym wnętrzu jeszcze naszych dziadków i ojców. Wojenny wandalizm obszedł się z tą częścią miasta dosyć łaskawie; pozostała dawna zabudowa, te wszystkie wille, domki, niekiedy dworki z gankami jak na wsi, kamienice najwyżej trzypiętrowe, schowane w zieleni ogrodów - później więc blokowiska mogły powstać tylko na obrzeżach.

Dla starych mieszkańców dzielnicy szkaradne blokowiska były bezapelacyjnie "Chamowem" i taki podział pozostał do czasów dzisiejszych. Stara, prawdziwa dzielnica oblężona przez nuworyszów, ćwoków, chłoporobotników; słowem całej tej powojennej rzeszy osiedleńców, nie daje się jednak pokonać, ona stanowi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2943

Spis treści
Zamów abonament