W oparach absurdu
Nie chcę podpaść pod bezsensowny paragraf o karaniu za złamanie tzw. ciszy wyborczej, ale mimo to zaryzykuję. Otóż dwudniowe milczenie, które ma nam rzekomo dać czas na głęboką refleksję, za czym lub za kim każdy z nas ma się opowiedzieć, uważam za istotny błąd, z demokracją niemający nic...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta