Sparing międzypaństwowy
Sparing międzypaństwowy
Fot. Bartłomiej Zborowski
W ostatnim meczu kontrolnym przed wyjazdem do Szwecji reprezentacja Polski pokonała w Poznaniu bardzo słaby Kazachstan 3:0. Paweł Janas sprawdził aż 20 zawodników. Dopiero rezerwowi w drugiej połowie obudzili publiczność. Z taką grą reprezentacja miałaby ze Szwedami nieduże szanse.
Mecz rozpoczął się dla Polski idealnie - po akcji prawą stroną obrońcy gości skiksowali, bramkarz stanął nie tam, gdzie trzeba i Artur Wichniarek wepchnął z bliska piłkę do siatki. Od pierwszych minut widać było, że reprezentacja Kazachstanu jest idealnym sparingpartnerem, żeby poprawić sobie samopoczucie. Nie przeszkadzała nam atakować, sama nie była w stanie przeprowadzić żadnej groźnej akcji.
Być może dlatego Polacy postanowili się nie wysilać. W pierwszej połowie większość sprawiała wrażenie sportowców, którzy przyjęli sobie za punkt honoru zejście w suchych koszulkach. Trzy godne zapamiętania akcje w ciągu 45 minut, to nie jest zbyt dużo jak na piłkarzy, którzy chcą jechać na mistrzostwa Europy, a za przeciwnika mają niedoświadczonych Azjatów. Pierwsza z tych akcji, to gol Wichniarka, druga - rajd Pawła Kryszałowicza prawą stroną,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta