Wywłaszczenie Baszty wciąż ważne
KOMENTARZ: Niechlubny akt
Wywłaszczenie Baszty wciąż ważne
Rodzina Szyszko-Bohuszów bezskutecznie, jak dotychczas, stara się odzyskać swoją dawną siedzibę, tzw. Basztę w Krakowie
FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI
DANUTA FREY
Pałacyk zaprojektowany przez jednego z najwybitniejszych międzywojennych architektów na rodzinną siedzibę ciągle do niej nie wraca. Należy dziś do Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Decyzje prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast unieważniające ich wywłaszczenie uchylił NSA.
Adolf Szyszko-Bohusz, którego imię nosi jedna z krakowskich ulic, a miasto to zawdzięcza swoje najpiękniejsze budynki i odnowienie Wawelu, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, miał przed wojną majątek w Przegorzałach. Tam też zaprojektował i przeznaczył na rodzinną siedzibę istniejący do dziś pałacyk, zwany Basztą.
- W 1940 r. willa została zarekwirowana przez okupantów - mówi Maria Szyszko-Bohusz, jedna ze spadkobierczyń Adolfa Szyszko-Bohusza. - Mieszkał tu początkowo szef dystryktu, gubernator W?chter, a w wybudowanym przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta