Unia o ludzkiej twarzy
Unia o ludzkiej twarzy
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Głównym tematem dyskusji w Konwencie jest konstytucja europejska. Ale czy Europa potrzebuje konstytucji?
JOHN BRUTON: Tak, ponieważ dotychczasowe traktaty są zbyt skomplikowane i niezrozumiałe dla ludzi. Na proste pytania, takie jak "Kto czym się w Europie zajmuje?", "Jakie są moje prawa w Unii Europejskiej?" czy też "Jeśli chcę złożyć skargę, do kogo powinienem się zwrócić?" - powinny być równie proste odpowiedzi. Konstytucja Europy będzie właśnie zawierać odpowiedzi na takie pytania. Opracowujemy jeden przejrzysty dokument, który ludzie będą w stanie pojąć. Wtedy dla wszystkich będzie jasne, o co chodzi we wspólnej Europie.
To byłoby użyteczne, ale wtedy tylko, gdyby ludzie chcieli poznać konstytucję i z niej korzystać. Czy pan sądzi, że mieszkańcom Europy naprawdę zależy na posiadaniu wspólnej konstytucji? Nie byłabym tego taka pewna.
Założenie, że dzięki konstytucji wszyscy pokochają Unię Europejską, jest oczywiście błędne. Naprawdę chodzi o to, by Unia funkcjonowała w sposób bardziej demokratyczny niż obecnie. Na przykład przewodniczący Komisji Europejskiej powinien, moim zdaniem, być wybierany przez ogół mieszkańców Europy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta