Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dziwna zapaść muzyki pop

14 kwietnia 2007 | Kultura | PW
źródło: Nieznane

SHOW-BIZNES Dziwna zapaść muzyki pop Skończyła się era muzyki pop. Ten dochodowy nurt przegrał z fenomenem hip-hopu i wolnością, jaką dał słuchaczom Internet. Ale machina popu sama jest sobie winna, bo bezwzględnie eksploatowała gwiazdy

W drugiej połowie lat 90. ze szczytu amerykańskich list przebojów zaczęły znikać wielkie popowe sławy. Wraz z nimi w niepamięć odeszła epoka muzycznych superbohaterów i rekordów popularności.

Dziś ten sam gatunek muzyczny, który kilka lat temu zapewniał wytwórniom i artystom gigantyczne zarobki, a fanom masowych idoli, jest tylko wspomnieniem. Ostatnia księżniczka popu Britney Spears od trzech lat nie wydała płyty, George Michael częstuje nas starymi przebojami, Mariah Carey dawno już postawiła na r'n'b. Teraz w jej ślady poszła Christina Aguilera. Madonna wybrała disco. A Jennifer Lopez wydała właśnie krążek latino i liczy na portfele tysięcy latynoskich emigrantów mieszkających w USA. Nawet Justin Timberlake i Nelly Furtado zawdzięczają komercyjny sukces swoistej ucieczce od popu - autorem ich hitów jest najmodniejszy hiphopowy producent Timbaland.

Śmierć popu jest wynikiem nie tylko nowej mody. Poza wybuchem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4131

Spis treści
Zamów abonament