Ciekawy tydzień
Ciekawy tydzień
Komentuje Robert Nejman, doradca w zakresie publicznego obrotu papierami wartościowymi
Mijający tydzień miał jakby dwa oblicza. Pierwsze dwie sesje to jakby kontynuacja stanu z poprzednich tygodni. Mogliśmy obserwować bardzo małą aktywność i liczne obawy inwestorów. Chodziło głównie o niebezpieczeństwa związane z możliwością nieuchwalenia na czas nowelizacji ustawy podatkowej. Przed inwestorami roztoczono katastroficzną wizję opodatkowania zysków kapitałowych na zasadach ogólnych (krańcowa stopa podatkowa -- 45 proc. ).
Do tego doliczyć można było psychozę przedwyborczą, obawy dotyczące rozpoczynającej się wkrótce dystrybucji świadectw udziałowych programu NFI, propozcji rekompensat dla sfery budżetowej i emerytów oraz listopadowych ofert akcji kolejnych spółek publicznych. Gorzej już chyba być nie mogło. Można było odnieść wrażenie, że obserwuje się ostatnią fazę przejmowania akcji przez tzw. silne ręce. Popyt ulokował się na niskim poziomie, tylko przy głębszych spadkach ujawniając się w całej okazałości. Z kolei podaż pochodząca od mniej cierpliwych uczestników rynku powoli się wyczerpywała, co dawało w konsekwencji bardzo niskie obroty. Taki obraz był potwierdzany tygodniową statystyką zleceń. Przeważała opinia, że do wyborów z kupnem spieszyć się nie trzeba.
Warto tu chyba przytoczyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta