Krajobraz polodowcowy
Najtaniej i najłatwiej ochrona środowiska wychodzi na papierze. Zakaz -- i już. Ale ta metoda ma dwie wady: jest nieskuteczna i na ogół bezprawna.
Krajobraz polodowcowy
Andrzej Kaczyński
Z pozoru drobiazgowy spór pięciu wójtów z wojewodą leszczyńskim trafił do premiera. Być może nie skończy się i nie powinien na nim się skończyć. Wójtowie protestują przeciw utworzeniu na ich terenie cztery lata temu instytucji ochrony środowiska: Przemęckiego Parku Krajobrazowego. Park im nie wadzi, zwłaszcza że trudno poznać, czy zaistniał jakoś inaczej niż tylko jako wykres na mapie. Ani postulat ochrony środowiska, który, choć nieprzesadnie i w miarę ograniczonych możliwości, realizują w gminach. Ale rozporządzenie wojewody, jak twierdzą, zostało wydane bez podstaw prawnych oraz narusza ustawy, a mimo to nie sposób spowodować jego zmiany.
Wojewoda, choć polecił na wszelki wypadek przygotować nowy, poprawny akt, nie odparł zarzutów, ale niezmiennie odpowiada: to ja mam rację, co działacze samorządu odbierają jako przejaw arogancji i samowoli władzy. Wójtowie zwrócili się o rozstrzygnięcie do premiera, zaś przy tej okazji odkryli, że powstała rażąca
luka w prawie.
Otóż rozporządzeń wojewody nie można zaskarżyć ani odwołać się od nich do żadnej instancji niezależnej od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta