Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Aż po grób

19 lipca 2007 | Piąta Aleja | Dorota Słomczyńska
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Aż po grób Zaręczyny wracają do łask. W wersji zmodyfikowanej: na oczach publiczności i bez czarnej polewki

Oświadczyny i zaręczyny to zwyczaj‚ który w polskiej kulturze wywodzi się z tradycji szlacheckiej i ziemiańskiej. Pochodzą z czasów‚ gdy małżeństwa aranżowali rodzice przyszłych narzeczonych. Można powiedzieć, że oświadczyny miały charakter negocjacji między rodami‚ a ich zwieńczeniem były zaręczyny. W XIX wieku obyczaj ten przejęła tworząca się wówczas burżuazja. - Kilkusetletni obyczaj podupadł w Polsce po II wojnie światowej. W Peerelu władza niszczyła wszystko‚ co było związane z burżuazyjnym dziedzictwem, więc i zaręczyny stały się niechcianym reliktem przeszłości - tłumaczy prof. Michał Iwaszkiewicz‚ znawca savoir-vivre'u z poznańskiej Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych.

Dziś zaręczyny wręcz stają się modne. Mężczyźni prześcigają się w pomysłach na nietypowe oświadczyny. Szukają nowych na nie sposobów. - To dobitnie świadczy o tym, że czasy bojkotu burżuazyjnych obyczajów mamy już za sobą. Na dodatek młodzi uwspółcześnili zwyczaj -mówi Iwaszkiewicz.

Oświadczyny po nowemu często odbywają się w miejscach publicznych: przy pełnych trybunach stadionów‚ wypchanej po brzegi widowni kina czy teatru. Są też tacy‚ którzy wręcz przeciwnie: szukają ukrycia na skraju lasu‚ w głębi oceanu lub w podniebnych przestworzach. Wszystko zależy od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4263

Spis treści
Zamów abonament