Działacze Greenpeace protestowali na kominie
Jej aktywiści weszli na chłodnię kominową Elektrowni Bełchatów (132 m wysokości). Po opuszczeniu się na linach namalowali tam hasło: "STOP CO". - Zamiast inwestować w odnawialne źródła energii, rząd stawia na węgiel brunatny, którego spalanie przyczynia się do ocieplania klimatu - mówiła Magdalena Zowsik z Greenpeace.
Wśród osób, które weszły na komin, było troje ekologów uczestniczących w blokowaniu budowy drogi przez Rospudę.
Po południu protestujący zeszli z komina, po czym zostali zatrzymani przez policję.
Osobom, które nielegalnie dostały się na teren elektrowni, grozi rok pozbawienia wolności.
ma.go.