Kosztowna walka o naftowe koncesje
Polskie firmy próbują dołączyć do grupy tych, które mają własne złoża. Na razie sukces odniósł tylko jeden państwowy potentat - PGNiG - i jedna prywatna firma -z grupy Prokom, należącej do Ryszarda Krauzego. Żadna z nich nie rozpoczęła jeszcze wydobycia, dopiero zdobyły koncesje na poszukiwania i eksploatację. Ale muszą jeszcze zainwestować setki milionów dolarów.
Kilka dni temu zadebiutowała na warszawskiej giełdzie pierwsza polska prywatna spółka, która zamierza wydobywać ropę i gaz za granicą - Petrolinvest. Jej akcje od razu zyskały 160 proc. na wartości, co może świadczyć o tym, jak bardzo inwestorzy wierzą w sukces rynkowy firm, które mają własne złoża ropy i gazu.
Kilkaset milionów dolarówRyszard Krauze poprzez Petrolinvest zyska do nich dostęp w Kazachstanie i Rosji (republika Komi). Formalnie jego spółka odkupiła część udziałów w firmach, które mają koncesje w obu tych krajach. A było to możliwe, bo polski biznesmen porozumiał się z jednym z najbogatszych ludzi w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta